📧

TE RZECZY usłyszysz od amerykańskich guru coachingu

Cześć, tu Jarek 🔥!
Witam cieplutko w ten produktywny wtorek! A może nieproduktywny? Celem życia nie jest praca i bycie produktywnym. Celem życia jest… No właśnie co? Nie jestem pewien, ale na pewno nie praca dla bezdusznego korpo albo januszsoftu.
Jeśli interesujesz się jakkolwiek rozwojem kariery, to pewnie dane Ci było dotrzeć do materiałów o rozwoju osobistym. Problem polega na tym, że tych materiałów jest bardzo dużo i często są niskiej jakości.
Kilka technik produktywności o których usłyszysz od amerykańskich coachów:
  • ustaw szare kolory w telefonie
  • Zaczynaj dzień o piątej rano (wrrrrrr)
  • Wyłącz notyfikacje w telefonie
  • Naucz się skrótów klawiszowych
Kurde.
To mogą być nawet dobre wskazówki.
Nie są jednak uniwersalne.
Znajdziesz ludzi na forach piszących „próbowałem pomodoro i nie działa, czyli pomodoro jest słabe”. To popularna technika i tyle. Nie musi się sprawdzać u Ciebie.
Natrafiłem ostatnio na stronkę 50 hacks – czyli commuity-driven listę „productivity” hacków. Uuuuuu, ale nowomowa. „Tworzoną przez społeczność listę sposobów na zwiększenie wydajności”. Już nie brzmi tak sexy.
Sprawdź ten link – są zarówno spoko pomysły jak i shitposting. Można się pośmiać. Ja nawet śmiechłem.
 
notion image
 
(Top 3 jest raczej na poważnie)
Jarku, jakie techniki produktywności stosujesz?
Nie lubię tego nazywać „technikami produktywności”. Traktuję to raczej jako pewne frameworki zachowań, gdy praca i życie mnie przytłacza i nie widzę jasnej drogi do celu.

Koncepty które mi się spodobały i je sprawdzam:

90 dniowy rok

Podobno nasz mózg nie jest w stanie radzić z rozległymi okresami. „Za rok” wydaje się być nieskończenie daleko w przyszłości. Zainspirowany podcastem Rafała Mazura https://zenjaskiniowca.pl/o-90...; postanowiłem wdrożyć to u siebie.
Kilka moich działąń na przestrzeni 90 dni:
  • rozwój DevSpeaker i materiałów dla dev blogerów i dev speakerów
  • Rozwój i Sprzedaż kursu testów na Androidzie
  • Wystąpienie na zagranicznej konferencji
  • Nawiązanie współpracy z utalentowanymi autorami materiałów edukacyjnych
    Cele określiłem we frameworku SMART (Specific, Measurable, Achievable, Relevant, Time-Bound), wpisałem konkretne działania tydzień po tygodniu od połowy czerwca do ostatniego tygodnia września… I zacząłem wedle tego planu działać.
    Zapisałem je sobie na kartce z zeszytu, a kartkę przykleiłem koło koło komputera.
    Widzę dzięki temu wprost, na czym w danym tygodniu powinienem się skupić, żeby te cele osiągnąć.
    Na koniec tych 90 dni następuje zasłużony urlop. Może nad morze, akurat po sezonie? Zobaczymy.
    Bonusik z jednego z projektów w którym uczestniczyłem…
    „Zróbmy sprinty tygodniowe, a nie dwutygodniowe, to wtedy więcej zrobimy”. XD. Dodam tylko, że ze scrumem miało to tyle wspólnego, że używaliśmy Jiry do ticketów.

    Pomodoro (ale tylko na intensywne sesje pracy)

    Czyli time-boxing pracy. 20 minut maksymalnego skupienia, 5 minut przerwy. 20 minut skupienia, znowu 5 minut przerwy. Są różne warianty. Dwudziestominutowy jest chyba najpopularniejszy. Jeśli pracujesz przy komputerze, to dobrym pomysłem może być wyjście na zewnątrz albo zrobienie kawy w trakcie przerwy. Nierozsądne byłoby przeskakiwanie z jednego ekranu w drugi – z komputera do telefonu.
    Co mnie wkurza w tej technice? Nadchodzi koniec dwudziestominutowej sesji, a ja mam ekstra flow. A przerwa i tak zostanie zasygnalizowana.
    Czy potrzebujesz specjalnego timera pomodoro? NIE. Twój telefon ma prawdopodobnie aplikację minutnika.
     

    Odizolowanie od sociali rano i wieczorem

    Śpię z dala od telefonu. Trzymam go w innym pokoju. Zazwyczaj wstaję bez budzika, więc nie ma z tym problemu. Jeśli muszę faktycznie wstać na konkretną godzinę, to nastawiam budzik w telefonie na tyle głośny, że obudzi mnie pomimo zamkniętych drzwi.
    O co chodzi z tym trzymaniem telefonu daleko? Niebieskie światło? Inne promieniowanie elektromagnetyczne? W sumie tak, ale nie jest to główny powód. Chodzi o to, żeby mnie nie kusiło spoglądać na telefon od razu. No bo i po co? Czy muszę wiedzieć z samego rana, że mam nowego lajka na Instagramie? Czy muszę wiedzieć od razu, że klient odesłał umowę? Czy powinienem się przejmować tym, że partia znowu coś odwaliła? Zasadniczo nie. To wszystko może zaczekać aż faktycznie z pełną intencją i świadomością zacznę dzień pracy.
    Rano mam czas:
    • Na zaparzenie kawy
    • Na spacer z psem
    • Na ogarnięcie się z myciem zębów i prysznicem
    Myślałem w pewnym momencie, że mogę zacząć „optymalizować” swój poranek, czyli na przykład przygotować sobie kawę przed pójściem spać. Co odkryłem? Ważniejszy jest dla mnie proces mielenia i parzenia przelewowe kawy niż samo jej picie. Małe przyjemności.
    Co mogę powiedzieć? Działa. Jestem spokojniejszy. Doskonale wiem, co zdarzy się kolejnego poranka. To samo.

    Ruch codziennie (nawet malutki)

    „W zdrowym ciele zdrowy duch”. Czy jakoś tak. Rozwój fizyczny to coś, czego nie możemy ignorować.
    Praca przy komputerze angażuje umysł, to niech czas poza pracą angażuje mięśnie.
    Jarku, co teraz trenujesz?
    Basen – mega sprawa, żeby robić cardio bez zbędnych rozpraszaczy typu telefon czy otoczenie na siłowni. Dobieram sobie godziny basenowe tak, żeby mieć jak największą szansę na bycie na torze samemu.
    Siłownia: treningi siłowe + plyometria. Cholera, lubię po prostu podnosić żelastwo. Daje mi to satysfakcję. Dlaczego plyo? Żeby wyżej skakać. Co przenosi nas do kolejnego sportu…
    Siatkówka: gram w ligach amatorskich (przez chwilę grałem nawet w lidze profesjonalnej). Niestety przy graniu amatorskim ciężko jest o zajęcia z trenerem, za to staram się jak najczęściej chodzić grać z taką ekipą, od której mogę się czegoś nauczyć.
    Tenis: na razie uczę się grać pod okiem trenera. Tenis mi się zaczyna podobać i widzę to jako dobrą okazję do spotkań sportowo-towarzyskich.
    Długie spacery z psem: piesek zasługuje na to żeby się wybiegać. Ja też zasługuję na to, żeby spędzać z nim jak najwięcej czasu. Spacerujemy sobie po parkach, najczęściej w godzinach
     
     

    Nowe blogi

    W bazie DevSpeaker pojawiły się nowe blogi:

    Nowoczesny Android | Mateusz Teteruk

    Newsletter: Android, Mobile, JVM

    TheCodeSide | Artur Latoszewski

    .NET, General, Python
    Pełną listę polskich blogów z podziałem na kategorie znajdziesz na stronie:
    Prowadzisz bloga/vloga/podcast? Dodaj go do bazy za pomocą tego formularza

    Polecane narzędzia

    Airtable

    Powiedzieć że Airtable to Excel na sterydach, to tak jak powiedzieć, że Adam Małysz jest po prostu narciarzem.
    Airtable oprócz standardowych funkcji typu „wrzuć dane do arkusza, odfiltruj je wedle reguły X” udostępnia automatyzacje, tworzenie formularzy i embedowanie widoków danych na stronkach. Wykorzystuję Airtable do dwóch baz DevSpeaker – bazy otwartych Call For Papers i bazy Polskich Źródeł IT.